Czy wszystkie historie o miłości muszą zaczynać się od antypatii, a podróże życia od kamienia w bucie?

Pewnie nie, ale historia Nowej Kosmetyki tak się właśnie zaczyna.

Na twarzy trądzik, na recepcie kolejny mocny lek, a na półkach drogeryjnych same zdzieraki do szorowania i dezynfekowania twarzy... Tak było przez kilka lat, aż zaczęłam dbać o skórę własnymi siłami i przy użyciu naturalnych metod. Artykuły i książki o funkcjonowaniu skóry, naturalne oleje, pierwsze, kręcone w kuchni mikstury i mydła... Zdumiewa mnie, jak wiele ma w sobie natura, jak zaskakujące właściwości kryją oleje, olejki i witaminy. Zaczęło się od twarzy, skończyło na... wszystkim ;) Trądzik malał i malał, a ja odkryłam, co bardzo lubię robić. Nie było to może odkrycie na miarę odkrycia nowego lądu, bo jestem chemikiem kochającym mieszać i gotować w kuchni, łazience i wszędzie, ale...

tu właśnie pojawił się kolejny powód. Byłam w trakcie robienia doktoratu. Badałam sposoby czystszego i bardziej ekologicznego pozyskiwania energii, co bardzo lubiłam robić, ale w żaden sposób nie miałam wpływu, co stanie się z wynikami moich badań, czy będą w jakikolwiek sposób wykorzystane, czy komukolwiek pomogą. Nadszedł czas na to, żeby rozwijać coś, co ma szanse trafić do żywego człowieka. I bardzo się cieszę przygotowując ręcznie coś, co trafia też w Twoje ręce.

Jest za to jedna rzecz, której cały czas mamy dość: wszechobecne śmieci. Od początku było jasne, że pakujemy w szkło i zbieramy swoje opakowania, że nie używamy polimerowych podłoży w kosmetykach, sztucznych wypełniaczy, barwników, dodatków i innego świństwa. Pakujemy w karton, nie używamy plastikowej taśmy ani wypełniacza. Ale przykładamy się nie tylko do opakowań. Myślimy także nad kawałkami plastiku czy styropianu, którymi zabezpieczono firmową lodówkę, papierami, które są zadrukowane z jednej strony, butelkami po olejach. Myślimy o tym, jak coś odnowić, naprawić albo wykorzystać.

Jest naturalnie, skutecznie i jak najbardziej bez śmieci.

To nasze zasady. Nowe zasady. Dlatego Nowa Kosmetyka.

Przedstawiliśmy powyżej jak historia się zaczyna. Aby śledzić jak potoczyła się dalej, zapraszamy na nasze media społecznościowe :)