Kremowy żel myjący ,,Czysty jak złoto"
Cena regularna:
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
Najdelikatniejszy z delikatnych. Złoty środek między mocnym oczyszczeniem, a ochroną bariery hydrolipidowej, ze złotym olejem lnianym i ekstraktem z nagietka w składzie. Oparliśmy go na dwóch bardzo łagodnych, niejonowych środkach myjących, zadbaliśmy o pH zbliżone do pH skóry i wzbogaciliśmy o emolienty, które wspierają barierę hydrolipidową. Jaki jest skutek? Kremowa i gęsta formuła, która mimo braku piany radzi sobie z makijażem, a nie powoduje ani krzty ściągnięcia. Sprzymierzeniec suchej i wrażliwej cery oraz skóry borykającej się ze zmianami zapalnymi i… właściwie każdej innej również ;)
Z czego zrobiony jest żel?
Czysta woda – baza dla pozostałych aktywnych składników
Coco-glucoside - należący do najdelikatniejszych, niejonowych środków myjących. Jest bardzo dobrze tolerowany przez skórę oraz błony śluzowe.
Sorbitan Oleate Decylglucoside Crosspolymer – nazwa brzmi długo i groźnie, ale tak naprawdę to substancja pochodzenia roślinnego o działaniu solubilizującym (tj. rozpuszczającym w wodzie to, co bez pomocy rozpuszczać się w niej nie chce: pozostałości makijażu, łoju, kosmetyków z filtrem itp.) Jest skuteczny, ale także bardzo łagodny dla skóry, a z punktu widzenia środowiska – biodegradowany i bezPEGowy :)
Olej lniany – zimnotłoczony, nierafinowany i lokalny – a w związku z tym bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe. Uzupełnia braki w lipidach skóry, łagodzi i zatrzymuje nawilżenie.
Alkohol cetylylowy, kwas stearynowy, stearynian glicerolu i guma ksantanowa– nadają kremowo-żelową konsystencję, a podczas mycia dbają o to, by nie naruszyć bariery hydrolipidowej i nie dopuścić do uczucia przesuszenia i ściągnięcia skóry
Ekstrakt z nagietka – przeciwdziała podrażnieniom, przyspiesza gojenie i łagodzi – i właśnie dlatego przyda się każdej cerze, od uporczywie suchej po trądzikową
Gliceryna (pochodzenia roślinnego) - skutecznie nawilża przesuszoną skórę.
Witamina E – wspierająca proces regeneracji skóry
Kwas cytrynowy – pozwala na osiągnięcie pH zbliżonego do odczynu skóry
Ekstrakt z wanilii – dla ocieplenia zapachu i dodatkowej dawki nawilżenia
Żel konserwowany jest mieszaniną alkoholu benzylowego i kwasu dehydrooctowego - są to związki występujące w naturze i aprobowane do użycia w kosmetykach naturalnych m. in. przez Ecocert. Używamy ich w minimalnej ilości.
INCI: Aqua, Coco-glucoside, Sorbitan Oleate Decylglucoside Crosspolymer, Cetyl Alcohol, Stearic Acid, Glycerin, Glyceryl Stearate, Linum Usitatissimum Seed Oil, Calendula Officinalis Extract, Tocopheryl Acetate, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Propylene Glycol, Xanthan Gum, Anisyl Alcohol.*
*występujący naturalnie w ekstrakcie z wanilii
Opakowanie zawiera 200ml produktu.
Kremowy żel chce dodać na koniec coś od siebie: możesz używać mnie rankiem i wieczorem, rozprowadzając palcami lub płatkiem/gąbką/szczoteczką, jak lubisz.
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Frey
Krem jest wspaniały - świetnie oczyszcza, w tym świetnie zmywa makijaż, i zostawia skórę delikatnie nawilżoną i miłą w dotyku. Na pewno kupię drugie opakowanie
Marta
Zgadzam się z Frey, bardzo dobry produkt. Na początku byłam lekko zaskoczona, bo słabo się pieni, ale bardzo dobrze działa.
Jula
O matko, jaki on jest wydajny!!! Jak wyciska się go z pompki, wydaje się niemal, że to koncentrat żelu do rozrobienia z wodą. :) Jest tak gęsty, że aż był zbyt gęsty na potrzeby mojej buzi. Jedna pompka starczyła nie tylko na dwa, ale nawet trzy mycia, więc na półtorej wieczornej rutyny. :) Warto więc wyciskać niewielkie ilości, żeby go nie marnować. Przez to starczył mi na naprawdę długo, a prałam w nim też pędzle, a nawet masażer do włosów. :D Pod koniec opakowania, niekoniecznie legalnie (nie róbcie tak w domu), dodałam do butelki wody i wstrząsałam przed użyciem, żeby mniej go marnować. Bardzo przyjemnie rozprowadza się po buzi i naprawdę zmywa wszystko, co zmywać powinien. Balsam bez emulgatora domywa nieco gorzej, niż pianka, ale nie można zdecydowanie powiedzieć, że go nie domywa. Tym niemniej jednak ja osobiście wolę piankę, bo żel zostawia na mojej twarzy dziwny efekt - trochę tak, jakby posypać ją kredą. Nie umiem tego wyjaśnić - twarz jest bardzo ładnie domyta, nie jest "piszcząca", a jednak ten dziwny efekt sprawia, że buzia była zmęczona. Nie oznacza to, że go nie polecam - jest naprawdę tytanem wydajności, no i może reagował tak wyłącznie z moją buzią. Co do zapachu, jest bardzo neutralny, czasem przez tę neutralność zniechęcający, ale na pewno nie śmierdzi, no i mamy pewność, że nie uczuli nas aromat, a to też ważne. Zdecydowanie polecam, zwłaszcza za tę cenę - pojemność można na pewno przyjąć jako większą o połowę! :)