Jeśli lubisz otaczać się tym, co miękkie w dotyku i pachnące, mamy coś, co umili Ci pranie, noszenie i otulanie się tekstyliami.
Płyn ,,Cytrusy z bazylią" to naturalny i skuteczny środek do płukania tkanin. Oparliśmy go na solubilizatorze pochodzenia roślinnego i kwasie cytrynowym, które usuwają osady i pozostałości detergentów, przywracając tkaninom miękkość.
Do tego woda i cztery olejki eteryczne (z pomarańczy, cytryny, bazylii i mięty), które nadają praniu świeży, cytrusowo-ziołowy zapach w śródziemnomorskim stylu. I to naprawdę wszystko!
Możesz płukać mną tkaniny bawełniane, lniane i z włókien syntetycznych, tak ręcznie jak i w pralce. Na 4,5kg prania w bębnie, polecamy dawkować płyn tak:
Woda
|
Zalecana porcja płynu |
woda miękka |
20ml |
woda średnia |
20ml |
woda twarda |
25ml |
1.
Jeśli masz większy bęben pralki, po prostu proporcjonalnie zwiększ ilość płynu.
2.
Jeśli nie masz pewności, czy Twoja woda jest miękka czy twarda, podpowiemy, że twarda to zwykle ta, która zostawia mnóstwo kamienia w czajniku, a miękka to taka, przy której nawet nie wiesz, po co używać odkamieniacza.
3.
Przy średnio twardej wodzie i wsadzie 4,5kg prania nasz płyn wystarczy na 20 prań.
Czy już wspominaliśmy, że w opakowaniu nie znajdziesz ani grama plastku? Możesz śmiało wykorzystać je ponownie, możesz też nam zwrócić, a my odwdzięczymy się rabatem. Zasady znajdziesz w zakładce ,,Pożegnaj flaszki, powitaj zniżki".
Składniki: Woda, 5-15% Niejonowe Środki Powierzchniowoczynne (Sorbitan Oleate Decylglucoside Crosspolymer), 1-5% Olejki Eteryczne: Cytrynowy, Pomarańczowy, z Mięty Pieprzowej i z Bazylii, Kwas cytrynowy, Limonen*, Cytral*, Linalool*, Geraniol*, Eugenol*
*naturalne olejki eteryczne: miętowy, bazyliowy, pomarańczowy i cytrynowy zawierają te związki; podajemy tą informację w składzie dla bezpieczeństwa alergików
Pojemność płynu to 500ml.
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Julia
Bardzo długo w ogóle nie używałam płynów do płukania, co najwyżej octu. A tu się przełamałam, bo ten zapach nie jest zbyt intensywny, a przyjemny!